czwartek, 28 lutego 2013

Epilog

- No przyj Alex!
- Pierdol się! Łatwo ci mówić kretynie. Może połóż się tu za mnie co?
- Ja pierdole jakie dzieci.- stwierdziłam po tym jak Harry z Lou przedstawili mnie i Zayn' a za kilka lat. Nie powiem to całkiem prawdopodobne. Między mną a Zayn' em jest cudownie jak nigdy. Zapomnieliśmy o
tamtej sprawie sprzed kilku miesięcy i mam nadzieję, że to się nie powtórzy a aktualnie siedzimy wtuleni w siebie na kanapie. Spojrzałam na moją przyjaciółkę, która aktualnie śmieje się z wygłupów Tomlinsona. Brunetka jest szczęśliwa jak nigdy, razem z Louisem tworzą idealną parę, jakby byli dla siebie stworzeni. Lea i Harry zerwali ze sobą, jednak nadal są przyjaciółmi co mnie cieszy. Niall ma poważny związek z Vanessą a Liam? Liam świetnie dogaduje się z Danielle.
- Kiedy jeść?!- zaczął jęczeć Niall. Chyba zapomniałam wspomnieć, że dziś są urodziny Lou oraz gwiazdka.
- Oj zamknij się żarłoku.- wszyscy spojrzeli na Emily. Dziewczynka ma już prawie 11 lat i mój charakter się jej udziela. Ona westchnęła ramionami a wszyscy zaczęli się śmiać. Jedynie mój ojciec, jak to on, rozmawia przez telefon. Chyba ustalał szczegóły jakiegoś wyjazdu. Gdy skończył rozmawiać wstałam z kanapy i podeszłam do ojca, następnie delikatnie zabrałam mu telefon. Kiedy nachylił się by wziąć ode mnie telefon ja dałam mu całusa w policzek.
- Alex oddaj mi to.
- Nie dziś tato. Dziś mamy spędzić czas rodzinnie, bez elektroniki.- wskazałam na wszystkich. Lou, Harry, Niall i Emy ganiają się w okół kanapy. Liam, Dan i Vicky gadają o czymś a Zayn odpoczywa, uśmiechając się i opierając głowę o oparcie kanapy.
- Tak będziemy spędzać resztę życia.- powiedziałam to bardziej do siebie niż do taty.
- Masz rację kochanie- mężczyzna objął mnie ramieniem i poszliśmy do reszty.
- Jesteśmy!- dosłownie po chwili usłyszeliśmy dwa donośne, męskie głosy z holu. Od razu wiedziałam, że to
Max i wujek Charlie. Wstałam z kanapy i poszłam do nich. Mieli ze sobą każdy po 5 dużych toreb z prezentami.
- Widzę, że mikołaj mnie lubi.- powiedziałam wnosząc te prezenty razem z nimi do pokoju- No.. a wy co dostaniecie?- spytałam kładąc torby pod choinką. Wszyscy spojrzeli na mnie jak na debila a ja tylko westchnęłam ramionami.


2 godziny później
Sprawa wygląda tak. Niall nie jest już głodny, jednak nadal dojada jedzenie. Dostałam super prezenty z resztą jak wszyscy.
- Kochani chce wam coś ogłosić.- zaczął mój ojciec kiedy wszyscy zajmowali się sobą. - Zanim Alex zabrała mi komórkę załatwaiłem dla nas wszystkich wycieczkę. A więc za niedługo jedziemy do Paryża.
- wszyscy się cieszyli. Od dzieciństwa chciałam tam pojechać a teraz to się spełni i to jeszcze z ukochaną osobą oraz rodziną.
- Patrzcie!- krzyknęła Emily wychodząc na taras. Poszliśmy za nią ciekawi co takiego zobaczyła. Okazało się że to śnieg. Długo wyczekiwany w Londynie śnieg. Rozejrzałam się po sąsiadach, którzy tak jak i my
wyszli by zobaczyć świąteczny cud. Trochę to tandetne ale miłe.
- Witaj mój aniołku- Zayn objął mnie ramieniem i pocałował w głowę.
- Witaj.
- Pięknie jest, co nie?
- Tak- odpowiedziałam cicho.- mam nadzieję że całe takie życie będzie, piękne po prostu.
- Obiecuję ci Alex, że takie będzie.- brunet odwrócił mnie w swoim kierunku i delikatnie pocałował w usta.

---------------------------------------------------------------------
No to tak... Smutny czas dla nas wszystkich, koniec tego bloga.
Strasznie ale to strasznie chciałabym Wam podziękować za to wszystko. 26 obserwatorów, prawie 16 tysięcy wejść no i 165 komentarzy :3
Czasem płakałam, gdy widziałam że ktoś docenia to co piszę, a czasem smuciłam gdyż na prawdę się trudziłam a ktoś zostawiał "super, czekam na next" to było trochę wkurzające ale trudno, ważne że chociaż to :)
Jeszcze raz dziękuje z całego serduszka i mam nadzieję, że Epilog się Wam spodobał.
No i zapraszam na inne moje blogi, które mam nadzieję również Wam przypadną do gustu :3
JESZCZE RAZ MASSIVE THANK YOU <3
Pozdrawiam xoxo

4 komentarze:

  1. Jezuu boskie .. prawie sie poryczałam ;c jak kiedyś zaczęłam czytać Twojego bloga to czytałam i nadrabiałam rozdziały bo mnie ciekawiło co dalej i co dalej.Także Twój blog zachęcił mnie nie wiem w jaki sposób do założenia bloga z opowiadaniem kiedyś już miałam ale usunęłam teraz z powrotem piszę i zaczynam udostępniać na blogu ;) Naprawdę szkoda że to już koniec zakończenie piękne i wzruszające będe z chęcią czytać inne Twoje blogi ! :D A na koniec zapraszam do siebie http://ipouredoutmyheartandsoultoyou.blogspot.com/ Dopiero startuje ;) dziękuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. KOCHAM TWOJEGO BLOGA!!! Wielka szkoda że to już koniec.. :( Oczywiście że wejde na reszte twoich blogów ale prosze cie żebyś weszła też na mojego bloga :)See U

    OdpowiedzUsuń
  3. KOCHAM TO! przeczytałan wszystko teraz i stwierdzam, że twoje opowiadanie jest zajebiste! szkoda, że skończyłaś. ;c napiszę jeszcze, że masz talent i piszę to w zupełności szczerze. <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja to bym im oddała ten polski śnieg. A niech mają ;**
    Ja, Dobra <3
    No.

    OdpowiedzUsuń